Strony

czwartek, 12 kwietnia 2012

Śniadanie wszech czasów !!


Mało tego, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, daje energię na pierwsze kilka godzin, ważne jest jeszcze co jemy na śniadanie. Numerem dwa na mojej liście po porannej wodzie z cytryną przeważnie jest śniadanie, a moim najlepszym śniadaniem jest owsianka.
(Zanim ktokolwiek zacznie się zachwycać zdjęciami uprzedzam, że nie są moje, więc wszystkie komplementy należą się komuś o kim wspominam dalej.)


Jak ją przygotowuję?? Niestety nie podam wam ilości w gramach, bo robię na oko, ale wersja podstawowa to rzecz banalnie prosta:

Wlewam mleko do garnka, wsypuję płatki i gotuję, od tego ile płatków wsypię zależy jak będzie gęsta, ja wolę dość gęstą z prostego powodu – żeby się najeść. Wszystko to kwestia eksperymentów po kilku owsiankach każdy wie jak ją zrobić i jaka mu odpowiada..

Płatki owsiane można kupić w dwóch wersjach – górskie i błyskawiczne, górskie to owies pozbawiony łuski i zgnieciony, błyskawiczne są dodatkowo rozdrobnione żeby szybciej pęczniały podczas gotowania.


Osoby które źle trawią mleko mogą użyć jogurtu, kefiru, maślanki tyle że jest to zimne śniadanie, czytałam że przegotowanie mleka powoduje, że przestaje ono być tak ciężko strawne, nie wiem ile w tym prawdy bo nie mam z tym problemu ale możecie spróbować i dać mi znać czy rzeczywiście tak jest, wtedy owsiankę trzeba przegotować. Można też płatki zalać małą ilością wrzątku, poczekać aż troche się zaparzą i wtedy dolać mleko, jogurt czy cokolwiek wtedy wersja jest ciepława a płatki nie są twarde.


Dodatki. Jeśli chodzi o zdrowszą wersje słodzenia polecam miód, można użyć cukru, czasem używam też kakao(tego rozpuszczalnego już słodzonego coś a la nesquik itp.), dżemu albo syropu do rozcieńczania np. Malinowego, z innych dodatków można użyć naturalne kakao, kawę zbożową inkę, można też użyć rozpuszczalnej kawy wtedy będzie wersja pobudzająca z rana..
Żeby się taką owsianką nie znudzić polecam wam dodawanie różnych ekstra dodatków – orzechów, słonecznika, rodzynków, owoców świeżych i suszonych, cynamonu, przyprawy do piernika, budyniu, aromatów, kawałków czekolady czy innych płatków (kulek czekoladowych itp.)


Znalazłam bloga z tyloma propozycjami na owsiankę, że nie sposób się nią znudzić, więc nawet nie silę się na zdjęcia tylko polecam sprawdzić!! owsiankoweinspiracje.blogspot.com. Wszystkie zdjęcia pochodzą z  tego właśnie bloga.


Dlaczego uważam że owsianka to śniadanie mistrzów?
Mleko mlekiem tak naprawdę traktuję je tutaj jako dodatek chociaż swoje też ma – głównie białko zwierzęce i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach.
Główny składnik czyli płatki owsiane są niesamowicie wartościowym produktem! Są źródłem węglowodanów złożonych co oznacza, że ich strawienie stwarza pewien wysiłek dla organizmu(nie są łatwym cukrem i to jest ich wielki plus), trawią się stopniowo dzięki czemu dostarczają energii równomiernie przez pewien okres czasu(mają niski indeks glikemiczny - inf. dla cukrzyków) i powodują uczucie sytości na długo, a mimo to są lekkostrawne.  Ja po takim śniadaniu jestem syta nawet przez kilka godzin – oczywiście jeśli jem owsiankę a nie mleko w którym pływa pięć płatków na krzyż. Płatki zawierają bardzo dużo witamin z grupy B(pamięć, koncentracja, działanie przeciwdepresyjne) – 100g płatków mogłoby wręcz pokryć dzienne zapotrzebowanie na nie, gdyby było wchłonięte w 100%, również prawie 50% zapotrzebowania na miedź, cynk, fosfor, magnez(przeciwdziała skurczom mięśni) i selen i 30% na mangan, żelazo(bardzo ważny składnik krwi), zawierają również wapń(budulec kości), Przeważają w nich tłuszcze jedno i wielonienasycone – czyli te zdrowsze, zawierają też sporo łatwostrawnego białka roślinnego i błonnika oraz mają dużą zawartość antyoksydantów czyli substancji zapobiegających utlenianiu w organizmie, czyli zapobiegają procesom starzenia. Niewiele produktów ma aż tyle wartościowych składników, których dostarczenie jest niezbędne!


Dla mnie to wszystko razem to właśnie mistrz!! Właściwości i zalet jest dużo dużo więcej ale nie chcę pisać książki. Mam nadzieję, że to co napisałam jest wystarczająco zachęcające :D. Dajcie znać czy lubicie owsiankę czy nie, czy próbowaliście ją jakoś urozmaicać i jaką lubicie najbardziej??

4 komentarze:

  1. moja owsianka: mleko owsianka banan (nie czipsy bananowe tylko taki świeży - ze sklepu) orzechy włoskie plus miód - pyszne!!! <3

    AGT

    OdpowiedzUsuń
  2. A na deser sushi? :

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=L3s7xy0lNd8#!

    OdpowiedzUsuń
  3. owsianka smak dzieciństwa hmm chyba przez to w przedszkolu tam mi bilo ;o ! dzięki VEnka za wpis smakowite wersje w tego bloga !

    OdpowiedzUsuń
  4. Od trzech tygodni jem codziennie owsiankę albo przynajmniej osuszone, zmielone siemię lniane. Głupio było by nie przyznać tej kuracji zalet. Zdecydowanie czuję poprawę perystaltyki oczywistych jelit.. :/
    Banał rzec można. A i owszem... banał. Ale jako palacz:
    -szybciej się budzę
    -smaczniej śpię
    -jem posiłki pożywniejsze wcześniej (przed 11:00)
    Coś w TYM jest...

    ...nie ma kłamstwa.

    OdpowiedzUsuń